numer podkładu: 3240
Co się zdarzyło jeden raz (szanty)
OpisKolejna żeglarska przyśpiewka ubrana w szatę kilku instrumentów. Tym razem w klimacie zbliżona do jakiegoś bluegrassiku (?), może country-jazzbandziku. W każdym razie melodia skoczniutka, no i... potuptać można: ""Kielicha" - rzekła - "znajdziesz tam, przekąskę, to i sio." Mamusia nas witała w drzwiach, siostrzyczek cały rząd. Do wierzchu nalewano w szkło i pito aż po dno Aż zaczął kręcić się, jak bąk, mój globus w miejscu, o! I ciągnij pomalutku. . . itd..."
Fragment tekstu:CO SIĘ ZDARZYŁO JEDEN RAZ - Ryczące Dwudziestki (Muz.: tradycyjna, sł.: B. Choiński, M. Dagnan) Co się zdarzyło jeden raz, nie uwierzycie mi, gdym wdepnął sobie w kiepski czas w nowojorską Chatham Street. I ciągnij pomalutku, aż do skutku, jak te New York girls, co nie tańczą polki! Dziewuszka grzeczna vis-a-vis obrała kurs na wprost: "Tuż-tuż na Baker mieszkam Street." Więc się zabrałem z nią. I ciągnij pomalutku. . . itd. "Kielicha" - rzekła - "zna...