numer podkładu: 3523
W żółtych płomieniach liści
OpisBardzo popularny do dziś kawałek Skaldów z udziałem Łucji Prus, której czysty i łagodny głos dodaje sporo uroku tej kompozycji: "I ja żegnałem nieraz kogo, i powracałem już nie taki, choć na mej ręce lśniła srogo obrączka, jaką noszą ptaki. I ty żegnałeś nieraz kogo za chmurą, za górą, za drogą, i ty żegnałeś nieraz kogo, i ty żegnałeś nieraz..."
Fragment tekstu:W ŻÓŁTYCH PŁOMIENIACH LIŚCI - Łucja Prus & Skaldowie (Muz.: Andrzej Zieliński, sł.: Agnieszka Osiecka) W żółtych płomieniach liści brzoza dopala się ślicznie. Grudzień ucieka za grudniem, styczeń mi stuka za styczniem. Wśród ptaków wielkie poruszenie, ci odlatują, ci zostają, na łące stoją jak na scenie - czy też przeżyją, czy dotrwają? I ja żegnałam nieraz kogo, i powracałam już nie taka, choć na mej ręce lśniła srogo obr...