numer podkładu: 2470
Rezerwa (wojsko)
OpisREZERWA - X version (Muz. i sł.: trad.) Godzina piąta minut trzydzieści, kiedy pobudka zagrała, grupa rezerwy szła do cywila - niejedna panna płakała, grupa rezerwy szła do cywila - niejedna panna płakała. / w s t a w k a instrumentalna / Niejednej pannie żal się zrobiło, gdy serce z bólu zadrżało, że jej kochanek szedł do cywila, a jej się dziecko zostało, że jej kochanek szedł do cywila, a jej się dziecko zostało. / w s t a w k a instrumentalna / Na dworcu głównym w mieście Włocławku wszystkie się panny zebrały: z kamieniem w ręku, z dzieckiem na ręku na rezerwistów czekały, z kamieniem w ręku, z dzieckiem na ręku na rezerwistów czekały. / w s t a w k a instrumentalna / Lecz to nie honor dla rezerwisty, by na peronie z panną stać, wsiadł do pociągu i trzasnął drzwiami - tak się pożegnał z pannami, wsiadł do pociągu i trzasnął drzwiami - tak się pożegnał z pannami. / w s t a w k a instrumentalna / Wsiadł do pociągu, usiadł przy oknie, a pociąg ruszył z łoskotem i wszystkie panny głowy spuściły, poszły do domu z powrotem, i wszystkie panny głowy spuściły, poszły do domu z powrotem. / w s t a w k a instrumentalna / Nazajutrz rano poszły do sztabu pytać o adres miłego. Szef sztabu na to im odpowiedział: u nas nie było takiego. Szef sztabu na to im odpowiedział: u nas nie było takiego. / w s t a w k a instrumentalna / Poszły do domu, siadły przy piecu i tak cichutko płakały: synu, ach synu, ojciec w cywilu, a jego adres nieznany, synu, ach synu, ojciec w cywilu, a jego adres nieznany...
Fragment tekstu:REZERWA - X version (Muz. i sł.: trad.) Godzina piąta minut trzydzieści, kiedy pobudka zagrała, grupa rezerwy szła do cywila - niejedna panna płakała, grupa rezerwy szła do cywila - niejedna panna płakała. / w s t a w k a instrumentalna / Niejednej pannie żal się zrobiło, gdy serce z bólu zadrżało, że jej kochanek szedł do cywila, a jej się dziecko zostało, że jej kochanek szedł do cywila, a jej się dziecko zostało. / w s t a w k a instrument...